piątek, 2 grudnia 2011

Może wskazówki zegara miały dość obracania się rok za rokiem w tę samą stronę i nagle postanowiły zmienić kierunek. Tajemnica Bożego Narodzenia. Jostein Gaarder.

Adwent trwa w najlepsze od 6 dni ( czyli od niedzieli 27 listopada, czwartej niedzieli poprzedzającej święta Bożego Narodzenia ) i potrwa do 24 grudnia. Z tym czasem wyciszenia i przygotowań świątecznych łączy się mnóstwo tradycji i zwyczajów, część z nich jest dziełem naszych przodków, a część przywędrowała z krajów Europy Zachodniej. Jedną z tradycji zaczerpniętych zza zachodniej granicy jest kalendarz adwentowy, który gości w moim domu od wielu lat i czy to w postaci czekoladowej, z niezjadliwymi czekoladkami:), czy bardziej zaawansowanej technologicznie, komputerowej odlicza dni do Bożego Narodzenia. Podziwiam pracowite łapki, które tworzą swoje własne adwentowe kalendarze, ja jeszcze tego nie robiłam, ograniczam się do tworzenia adwentowych stroików z czterema świecami symbolizującymi kolejne niedziele Adwentu. Historię takiego ręcznie robionego kalendarza opowiada "Tajemnica Bożego Narodzenia" autorstwa Jostein Gaarder.
"Tajemnica Bożego Narodzenia" gości w moim domu od ubiegłego roku i znów cierpliwie odlicza kolejne dni grudnia. Książka jest podzielona na 24 rozdziały - po jednym na każdy dzień Adwentu. "Tajemnica..." opowiada dwie historie - Joachima, który ostatniego dnia listopada zostaje właścicielem niezwykłego kalendarza adwentowego oraz Elisabet, która podróżując do Betlejem cofa się w czasie do dnia narodzin Tego, który rodzi się każdego roku w grudniu. Opowieść o Elisabet rozpoczyna się, kiedy dziewczynka wraz z mamą odwiedza dom towarowy w poszukiwaniu prezentów, w tym samym czasie pewien baranek traci cierpliwość i nie chcąc dłużej wysłuchiwać brzęku aparatów kasowych ucieka ze sklepu. Elisabet podąża za nim i spotyka anioła Efiriela, który zabiera ją w niezwykłą podróż. Każdego dnia Adwentu, otwierając okienka kalendarza, Joachim poznaje koleje losu Elisabet i nowych bohaterów wędrujących do Betlejem. Książka Jostein Gaarder  ma klimat bardzo odmienny od tego, jaki panuje zazwyczaj wokół nas przed świętami, nie ma w niej  zabiegania i  eksploatowania na wszystkie sposoby tematu świąt w reklamach i wszechobecnej komercji, jest natomiast piękna historia, niezwykłe przemyślenia oraz mnóstwo tajemnic, które uczą cierpliwości, bo przecież każdego dnia wolno nam zapoznać się tylko z jednym rozdziałem książki:). "Tajemnicę Bożego Narodzenia" odkrywamy dzień po dniu, czekając na te najpiękniejsze w roku święta.  Życzę wszystkim przyjemnej lektury oraz pięknego, pogodnego Adwentu z światłem lampionów, które rozproszą mrok przed nami.

Tajemnica Bożego Narodzenia
Jostein Gaarder
Wydawnictwo Czarna Owca
Warszawa 2009, 240 str.

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię książki o tematyce bożonarodzeniowej :)"Opowieść wigilijna" to wielokrotnie czytana przeze mnie klasyka, polecam także "Stokrotki w śniegu" Evansa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapisuje tytuł i poszukam przy najbliższej okazji w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń

Ale teraz przyjdzie nam żyć w jakiejś zabitej dechami wiosze. Wiesz, jaka nuda? Kika z beskidzkiego lasu. Maja Ładyńska.

Jeżeli podczas ferii zimowych brak wam zimowej oprawy, nie mogliście wyruszyć w ukochane góry sięgnijcie po idealną na styczniowy czas ks...